Męczeńska śmierć
Dnia 10 lutego 1941 r. o. Józef otrzymał zakaz sprawowania jakichkolwiek czynności kapłańskich. Nie podporządkował się jednak i temu zakazowi. Kiedy szedł do chorej w Wymysłowicach (jedna z okolicznych wiosek), został przez mieszkańców wioski zadenuncjowany. Świadomy był tego, co mu groziło. W dniu aresztowania, po odprawieniu po północy Mszy św. zwrócił się do usługującego do Mszy brata zakonnego: „Bracie, dzisiaj złożyłem Bogu ostatnią Ofiarę. Radzę wam, po raz ostatni się u mnie wyspowiadać”. Tego też dnia został aresztowany i wywieziony do obozu w Inowrocławiu (02.–07.04.1941), z przeznaczeniem do Mauthausen k. Linz’ u w Austrii, do którego deportowano więźniów „mocno obciążonych, recydywistów i aspołecznych”. Podjęto wtedy starania o jego zwolnienie. Wstawiało się za nim wielu ludzi, zwłaszcza Niemców z Lublińca, podkreślając, że uczył tam języka niemieckiego i służył z jednakowym zaangażowaniem wszystkim ludziom, zarówno Niemcom, jak i Polakom, nie robiąc między nimi żadnych różnic. Podkreślano też bardzo mocno, że nigdy nie angażował się w sprawy polityczne. W obronie o. Józefa wystąpił też ks. Hubert Demczak, ówczesny proboszcz w Otmęcie. Inicjatywę tę poparł również Ortsgrupenleiter Ebneter z Malni. Wszystkie te działania okazały się bezskuteczne. Wydaje się, że samo skierowanie o. Józefa do Mauthausen było już wydaniem na niego wyroku śmierci. Był tam maltretowany, skazany na ciężkie roboty i wreszcie rozstrzelany. Co do daty jego śmierci istnieją pewne rozbieżności. Oficjalnie jako dzień śmierci o. Józefa podano rodzinie datę 9 maja 1941 r. Świadkowie zeznają jednak, iż miało to miejsce nieco wcześniej, ok. 28 kwietnia 1941 r. Istnieją także rozbieżne zeznania dotyczące ostatnich godzin życia bł. o. Józefa.
Opracowano na podstawie książki
„U źródeł własnej tożsamości” ks. profesora Zygfryda Glaesera.
1 CHF = 4,61 PLN
1 USD = 4,08 PLN